niedziela, 11 maja 2008

Podziękowanie

Chciałem tutaj podziękować wszystkim tym którzy przyczynili się do tego że moje marzenie nabrało realnego wymiaru.
Mojej rodzinie szczególnie mojej żonie Patrycji za to ze dzielnie znosiła trudy rozłąki oraz że wspierała mnie duchowo podczas wyprawy.
Bratu Wojtkowi za transport mnie i roweru do Warszawy .
Jackowi Inglotowi z Lublińca za doskonałe przygotowanie roweru do wyprawy i za cenne rady. Rodzinie i znajomym którzy trzymali kciuki za pomyślność wyprawy :-)!!!!
Wszystkim sympatycznym ludziom których spotkałem po drodze!!!

Dziękuje z całego serca !!!
Artur

Brak komentarzy: